Forum Właścicieli i Miłośników Owczarków Staroangielskich

arizona

Kasiu brawo to już masz 2 bobki i zobaczysz że po tygodniu to będzie już nie DT tylko DS WIERZ MI NA SŁOWO dwa futrzaki to skarb jak to potrafi się dogadać komitywa po całości oh żebym miała domek już były by 3 bobki stadko chowa się najlepiej.

KW.

Taaaa zwłaszcza, że mam psa a Migotka tak jakby suczką jest - niesterylizowaną suczką...

Najlepsza droga do tego by mój 'ambitny' plan zostania pseudo hodowcą wypalił

hania

Bobtailowa

Kasiu,napisz proszę coś więcej o Migotce np.,skąd się wzięła u Ciebie(na pewno dużo się nadziałałaś aby jej pomóc)-niech inni wiedzą,że są też inni.Bobtailowa ze zdrowym już Urwiskiem.

oestramp

Myśle, że ze wzgledu na dobro Migotki to nie ma co rozdrapywac przeszlości.
Pislam juz, że hodowla nieistniejaca juz od wielu lat. Tylu, ile ma Migotka.
Krysia

betula

Kasiu bardzo się cieszę ,że sunia jest już u Ciebie bo Mirela nie dała mi znać iż już nastąpiło przekazanie suczki. Kochane dziewczyny żeby jeszcze Dalia mogła dostać nowy dom i znalazł się ktoś kto ją odkupi podobno za 1000zł.Mnie też szlag trafia jak widzę co ludzie wyprawiają z najwierniejszymi przyjaciółmi. Po stosunku ludzi do zwierząt poznajemy kim naprawdę są-BESTIE.

KW.

Migotka ma już domek !!!

Ania

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
I oby wszystkie bobki w potrzebie tak szybko znajdywaly domki :)

KW.

A wszystko to dzięki całemu łańcuszkowi dobrych duszków bobtailowych bo samemu to co najwyżej podrapać się można

hania

Bardzo się cieszę

gabrieletta

Super,kamień z serca.Muszę odwołać akcję wśród znajomych.Kasiu,pewnie jest Ci teraz trochę smutno:)

betula

Droga Kasiu! Jak Ty to zrobiłaś że Migotka już ma domek to niesamowite, jestem pełna podziwu.

aggame

Kobieto, jestes WIELKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Powtarzam sie, ale to prawda!
Calego swiata uratowac sie nie da, ale jedna ocalona duszyczka swiadczy, ze warto sie starac

Czyli niedlugo witamy nowych bobkomaniakow???

oestramp

Myslę, że jak Kasia wróci, to się odezwie.
A witamy nie nowych bobtailomaniaków, tylko Panią, która miała bobtaila wiele lat temu, (chyba jeszcze z hodowli Volarius... a to koniec lat 80 i poczatek 90).
Na razie trzymamy kciuki i czekamy na Kasiną relację - bo pojechała odwieźć Migotkę.

Bobtailowa