Forum Właścicieli i Miłośników Owczarków Staroangielskich

oestramp

Najwyższa już była na to pora. Ustawa o ochronie zwierząt obowiązuje od 1997 r :) Ale do tej pory władze związku sprawę traktowały jakby jej nie było (cięcie uszu i ogonów jako zabieg zootechniczny).
Nie są to jeszcze przepisy doskonałe, ale już coś:)

Komunikat pojawił się na stronach Zarządu Głównego ZKwP:

KOMUNIKAT ZG ZKwP
W związku z uchwaloną przez Sejm RP nowelizacją Ustawy o Ochronie Zwierząt (DZ.U.2011,nr 230, poz.1373), która w art.6, ust.2, pkt. 1 w sposób niebudzący wątpliwości zakazuje wykonywania zabiegów kopiowania uszu i ogonów, Zarząd Główny na posiedzeniu w dn.29.10.2011 podjął następujące uchwały:
1. Wszystkie psy urodzone w Polsce po 01.01.2012r. muszą mieć pozostawione naturalne uszy i ogony.
Kierownicy sekcji ras zostają zobowiązani do zaznaczania w protokółach kontroli miotów każdego przypadku ciętego ogona i/lub uszu oraz zgłaszania tego faktu zarządowi oddziału.
W rasach, w których występują ogony szczątkowe i/lub skrócone, ogony wszystkich szczeniąt muszą zostać opisane w protokółach kontroli miotów, a następnie w metrykach i rodowodach.
2. Od 01.01.2012r. zostaje wprowadzony zakaz wystawiania psów z kopiowanymi ogonami i/lub uszami.
Zakaz ten dotyczy WYŁĄCZNIE psów URODZONYCH W POLSCE PO 01.01.2012.
W wyjątkowych przypadkach dopuszcza się przyjęcie na wystawę psa urodzonego w Polsce po 01.01.2012 i poddanego zabiegowi kopiowania, o ile zabieg został przeprowadzony z poszanowaniem art.27 Ustawy o Ochronie Zwierząt (DZ.U.1997, nr 111, poz.724). W takim przypadku właściciel psa zobowiązany jest dołączyć do zgłoszenia oryginał lub, poświadczoną przez jego macierzysty oddział ZKwP, kopię stosownego zaświadczenia lekarskiego, które musi zawierać, umożliwiające weryfikację, szczegółowe dane kontaktowe lecznicy i wystawiającego zaświadczenie lekarza takie jak: nazwisko, adres, nr telefonu oraz adres e-mail. Zaświadczenie pozostaje w dokumentach wystawowych organizatora imprezy.

Bobtailowa

No,ale punkt 2 dopuszcza na wystawy kopiowane psy więc u nas w kraju zawsze prawo jest tak konstruowane,że można je różnie interpretować.JAK ZWYKLE.

patryk

Moim zdaniem ZKwP to przede wszystkim jego członkowie.
Jest ich bez mała 30 tysięcy, a o tę sprawę walczyło zaledwie kilka osób, na palcach jednej ręki zliczysz, i oni dołączyli, a reszta? Pozostali członkowie patrzą w sufit i czekają na mannę z nieba...
www kopiowaniepsow pl/

Proszę 2x wstawić kropki.

oestramp

No cóż, przyjęliśmy model szwedzki. Tam też bez problemu wystawia się psy kopiowane, byleby były przywiezione. Prawo to dotyczy tylko psów urodzonych w Polsce po wejściu w życie przepisu. Ale chyba lepsze to, niż nic.

Bobtailowa

No tak.

Bobtailowa

Dodam jeszcze,że model szwedzki jest dobry,ale dla szwedzkiej mentalności.A u nas?Sami wiecie.No,ale lepszy rydz niż nic.

patryk

Nie jest prawdą, że zasady uchwalone przez ZG ZKWP oznaczają przyjęcie modelu szwedzkiego. W polskim prawie już od 1997 roku obowiązuje przepis zabraniający kopiowania. Szczegółowo tę kwestię wielokrotnie omawiano. Oto jednoznaczne stanowisko lekarza weterynarii i posła wnioskodawcy.

[link widoczny dla zalogowanych]

link proszę poskładać

A zatem, skoro zakaz wystawiania ZKWP wprowadził od 1.01.2012 r., nie jest to model szwedzki.
Nazwałbym go raczej "modelem komunistycznym" vel kłamliwym.

Bobtailowa

To tym bardziej mnie upewnia,że mieszkam w kraiku.

patryk

Sprawa nie jest taka oczywista, bo:
1. omawianą uchwałę podjął ZG ZKwP,
2. ZG ZKwP reprezentuje członków tej organizacji (30 tysięcy) i uchwały podejmuje w ich imieniu.

Wniosek: kraik jest taki jak jego mieszkańcy, w tym przypadku jak członkowie ZKwP.

Bobtailowa

Mieszkańcy(co niektórzy)sterują,aby mieć.Dlatego są furtki i bramy w róóóóóżnych ustawach.Niestety.

oestramp

Nie bardzo rozumiem Patryk, czyli uważasz, że źle sie stało, ze coś się ruszyło? Czy dalej związek powinien udawać, że ustawa go ( a więc i jego członków) nie dotyczy)?
W tym tygodniu nie moge, ale w przyszłym napiszę o ogonach troche więcej, bo cała ta sprawa przypomniała mi pierwsze ogoniaste bobki, spory w sprawie PON'ów z lat 80-tych itp.
Pozdrawiam i trzymajmy za siebie wszyscy kciuki w najbliższy weekend (wystawy: Kielce i Nitra) :))K.

patryk

Ja uważam, że Związek Kynologiczny to nie tylko zarząd, a przede wszystkim jego Członkowie. Zatem, to oni muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, co warte są uchwały, które udają realizacje postanowień ustawy, a za plecami otwierają szerokie wrota do nadużyć.
Najbardziej zdumiewa mnie swego rodzaju bezradność hodowców, którzy w żaden sposób na forum stowarzyszenia nie wyrażają swojej opinii, a bezwolnie i wiernopoddańczo ulegają działaczom z centrali.

patryk

[link widoczny dla zalogowanych]

Nareszcie!

Do Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Mazowieckim wpłynął II w historii EKOSTRAŻY subsydiarny akt oskarżenia w sprawie o znęcanie się nad zwierzętami. EKOSTRAŻ, na podstawie przeprowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w NDM postępowania przygotowawczego, oskarżyła hodowcę sznaucerów oraz lekarza medycy weterynaryjnej, o to że wspólnie i w porozumieniu znęcali się nad zwierzętami poprzez ich okaleczanie (odcinanie fragmentów uszu oraz ogonów) tylko po to, by pieski ładniej prezentowały się ludziom na wystawach psów rasowych. Tzw. "kopiowanie" zwierząt stanowi przestępstwo znęcania się nad zwierzętami.