 |
Forum Właścicieli i Miłośników Owczarków Staroangielskich http://www.bobtaile.fora.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KW.
Administrator
Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 10:21, 01 Sty 2009 Temat postu: Sylwester |
|
|
Jak Wasze psy znoszą całe to sylwestrowe "zamieszanie"? Boją się wystrzałów czy wręcz przeciwnie, trzeba je uspokajać anawet sięgać po środki uspokajające?
Moje psy które były ze mną do tej pory wystrzałów się nie bały wyjątkiem była Kulka, suczka ze schroniska ale nawet ona będąc już u nas w domu wyleczyła się z tego strachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hania
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 11:33, 02 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mogę powiedzieć, że Bazyl nawet nie znosi - on komletnie ignoruje całe to zamieszanie, a wystrzały dla niego nie istnieją. Total luz :D
A Lebiodka boi się, ale bardzo umiarkowanie. Po prostu lubi być wtedy w pobliżu nas. Żadnej paniki, skomleń itp., ale dobrze, jak jesteśmy blisko niej. Wtula się w plecy, albo w nogi i jest OK :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arizona
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:28, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A umnie to różnie erato i miś to nawet są skłonni dopaść i troszkę postraszyć tych co strzelają ,misio nawet jednego małolata z petardą to na drzewo zagnał ale za to ornelka boi się strzałów i huku to i lalka w sylwka na bardzo krótkie spacerki śmigała w domu była spokojna za to reszta miało ubaw z nagonki na strzelających nie boją się niczego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobtailowa
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:52, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Urwisek ignoruje cały ten harmider,jakby głuchy jakiś był.A przy burzy tak samo.Ostatnio jak byliśmy na wsi,to spAł jak zabity na podworku,a grzmiało solidnie.A Ramzesiu to jak był młodziutki,przy nocnych błyskawicach zamykał oczy i po problemie.Nie widać,to nie ma.Na grzmoty,huki sylwestrowe,to zawsze na początku szczekał,a jak nie udało się przegonić,to kładł się w jakimś kącie i przeczekiwał.Dla mnie te reakcje bobków były z początku dziwne,bo zupełnie pierwszy pies-pudel to szalał przy wszystkich takich odgłosach.I niszczył w tych momentach wszystko wokół.To tyle.Ela od Urwisa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|